10 najgorszych wymówek na brak rozliczenia podatkowego
Zwierzęta, narzeczone, koledzy z pracy, a nawet prezydent Barack Obama – zdaje się, że Brytyjczycy winią dosłownie wszystkich innych, tylko nie samych siebie, za opóźnienie w złożeniu rozliczenia podatkowego w HMRC, które to skutkuje wysoką grzywną.
A mówią, że to naród bez fantazji i polotu… Urząd opublikował właśnie 10 najgorszych i najśmieszniejszych wymówek spóźnialskich.
Oto lista (prawdziwa!):
1. Mój pies zjadł deklarację podatkową… oraz wszystkie przypomnienia o jej uzupełnieniu.
2. Byłem w górach, w Walli i nie mogłem znaleźć skrzynki pocztowej ani dostępu do internetu.
3. Popadłam w złe towarzystwo.
4. Podróżowałem po świecie, próbując uciec przed agencją wywiadu.
5. Moimi finansami kieruje Barack Obama.
6. Byłem zajęty opieką nad papugami i młodymi liskami.
7. Mój kolega z pracy pożyczył ode mnie zeznanie podatkowe, żeby zrobić sobie kopię i nigdy go nie oddał.
8. Mieszkam w samochodzie kempingowym na parkingu supermarketu.
9. Moja dziewczyna jest w ciąży.
10. Byłam w Australii.
- Ludzie mogą mieć prawdziwe powody nieuzupełnienia deklaracji podatkowej na czas, ale posiadanie psa z apetytem na koperty otrzymane od HMRC nie jest jednym z nich – ironizuje Ruth Owen, dyrektor generalna działu, zajmującego się podatkiem dochodowym od osób fizycznych w HMRC.
Zeznanie podatkowe do HMRC za każdy ubiegły rok podatkowy, należy dostarczyć do dnia 31 stycznia i wtedy również zapłacić podatek, jeśli takowy należy się państwu.