BURGHLEY
Budynek jest imponujący- liczne wieżyczki i blanki nadają mu baśniowy wygląd. Otoczenie pałacu potęguje ten efekt: ogród pełen różanych krzewów, fosa, tor wyścigowy dla koni... Rozległe tereny zielone, gdzie rosną rzadkie okazy drzew i pasą się małe jelonki- niektóre z nich wcale nie uciekają na widok turystów, tylko śmiało zbliżają się do ogrodzenia, ku ogromnej radości zgromadzonych dzieci. Wrażenie robi szczególnie „Ogród rzeźb” (The Sculpture Park)- zgromadzone na odkrytej powierzchni kompozycje nadają temu miejscu zupełnie magiczny charakter. Niczym w baśniowym świecie Tolkiena, tajemnicze ludziki zwieszają się z drzew, dziwne kształty wynurzają z wody...
Pora na wejście do zamku- po mijamy kolejne komnaty: buduary, saloniki, sypialnie... Są one ułożone w amfiladzie, czyli przechodnie- ciekawe, czy gwarantowało to wystarczającą intymność ich dawnym mieszkańcom? Trudno opisać wszystkie zgromadzone tam cudeńka i opowiedzieć wszystkie pasjonujące historie związane z tym miejscem.
Wspaniale wygląda zamkowa kuchnia, ozdobiona wypolerowanymi rondlami- oprócz przeszło 260 narzędzi i naczyń miedzianych znajdują się tam także czaszki żółwi, użytych do przyrządzania zupy żółwiowej.
W tzw. The Pagoda Room odnaleźć można kolekcję orientalnych pagód, wykonanych z macicy perłowej oraz portrety króla Henryka VIII, jego córki Elżbiety I i królowej szkockiej, Marii Stuart, ściętej przez tę ostatnią.
Liczne sypialnie, nazwane najczęściej od koloru obić tapet i obić, służyły nieraz koronowanym głowom, goszczącym u arystokratycznych gospodarzy Burghley.
Poza tym, to chyba jedyny w Anglii zamek, gdzie z nieba („The Heaven Room”, ozdobiony freskami Antonio Verrio, przedstawiającymi właśnie niebo) można trafić do piekła – przewrotny artysta umieścił je na klatce schodowej.
Kolekcja porcelany oraz liczne dzieła sztuki dopełniają obrazu tego niezwykłego miejsca.
Na koniec można odwiedzić sklepik z pamiątkami- znajdziemy tam masę interesujących drobiazgów, od kartek pocztowych po piękne, stylowe torby piknikowe, zawierające to wszystko, co potrzebne jest do zjedzenia wyszukanego posiłku na trawie. Zwracają uwagę zwłaszcza misterne spinki do mankietów o najróżniejszych kształtach oraz produkowane na miejscu słodycze, przetwory i kosmetyki, opatrzone logiem Bughley.
Warto również zaznaczyć, że Burghley House zagrało również w filmie „Duma i uprzedzenia” oraz kontrowersyjnym „Kodzie Leonarda da Vinci”. Obecnie planowane są tam zdjęcia do nowopowstającej produkcji „Elizabeth the Golden Age”.
Pałac można zwiedzać do końca października, więc tym, którzy jeszcze tam nie byli, radzę się pospieszyć... Bilety nie są raczej tanie (około 8 Ł od osoby), ale oferowane są spore zniżki dla dzieci, rodzin, studentów i zorganizowanych grup.
Kod pocztowy: PE9 3JY
Tekst i foto- Dorota Dziedzic - Wójcik
{jgxgal folder:=[images/stories/PO_PRACY/BURGHLEY_FOTKI] cols:=[4]}