1 funt szterling = PLN
Pogoda w Luton
Luton
+10°C
Dzisiaj jest: 26.4.2024
   accidentZigZag-Baner pierogarnia banner 170x200  
polbud OMEGA POPRAWIONE   SZKOLA INTERNETOWA BANER
 SHA baner  

ROZMOWA Z KS. CEZARYM KRACZKOWSKIM

ksiadz cezary kraczkowski peterboroughZ okazji zbliżającego się Bożego Narodzenia, o adwencie, komercyjnym oraz duchowym przeżywaniu czasu świątecznego, wierzących-niepraktykujących oraz o ulubionych kolędach, prezentach i planach parafialnych na 2014 rok - rozmawiamy z księdzem Cezarym Kraczkowskim SChr, duszpasterzem polskiej parafii p.w. św. Jana Chrzciciela w Peterborough.

 

 

Skąd wziął się Adwent?

Ks. Cezary Kraczkowski: Słowo adwent pochodzi z języka łacińskiego „adventus”, które oznacza przyjście. Dla starożytnych Rzymian słowo to oznaczało oficjalny przyjazd Cezara. W chrześcijaństwie terminem tym określa się radosny czas przygotowania do Narodzenia Pańskiego, w którym wspomina się pierwsze przyjście Jezusa i jednocześnie oczekuje się ponownego Jego przyjścia na ziemię. Pierwsze ślady obchodzenia adwentu spotykamy w IV wieku, między innymi w liturgii galijskiej i hiszpańskiej. Obecnie adwent obejmuje cztery kolejne tygodnie, począwszy od pierwszej niedzieli po uroczystości Chrystusa Króla, do pierwszych nieszporów Bożego Narodzenia.

A skąd w takim razie wzięły się obchody Święta Bożego Narodzenia? Przecież pierwotnie Kościół ich nie celebrował. Skąd ta data?

Ks.C.K.: Boże Narodzenie jest świętem kościelnym, obchodzonym 25. grudnia przez Chrześcijan na pamiątkę narodzenia Chrystusa. W wielu krajach uroczystości te stanowią odwieczny element tradycji. Biblia podaje, że Jezus urodził się zimą w lichej stajence w Betlejem. Uroczyste obchody organizowane na pamiątkę Jego narodzin są – drugim po Wielkanocy – najważniejszym świętem. Tymczasem na długo przed narodzinami Chrystusa, corocznie pod koniec grudnia, odbywały się inne uroczystości. Ludzie obchodzili astronomiczne przesilenie zimowe, po którym dni stawały się dłuższe, zwiastując nadejście wiosny. Z biegiem lat nastąpiło połączenie tych tradycji. W dzisiejszych czasach Boże Narodzenie jest okresem, w którym obok radości z narodzenia Zbawiciela, obdarowujemy się prezentami, wspaniale dekorujemy nasze mieszkania i ucztujemy. Przede wszystkim jednak to czas przebaczenia i pojednania.

Co najbardziej lubi Ksiądz w tych Świętach?

Ks.C.K.: Co najbardziej lubię w tych Świętach (uśmiech)? Kiedy jeszcze mieszkałem w domu rodzinnym, to była to atmosfera Świąt, choinka, itd. Kiedy byłem w Polsce, to jako ksiądz lubiłem wieczorem przejść się ulicami i popatrzeć, jak ludzie świętują Boże Narodzenie za oknami swoich domów, w rodzinach i jak dzięki temu, że jest się księdzem, wielu z nich jest pojednanych z Chrystusem – przez setki wysłuchanych spowiedzi, przez uczestniczenie w Eucharystii. Bez tej posługi kapłańskiej ich świętowanie byłoby nie tylko puste, ale i śmieszne, co widziałem pracując na przykład wśród Polonii w Australii, gdzie w większości Święta sprowadzały się do prezentów i plaży.

Jak wyglądały Księdza Święta w domu rodzinnym, a jak w zgromadzeniu zakonnym? Nie tęskni Ksiądz za rodziną w tak wyjątkowy czas?

Ks.C.K.: Od kiedy wstąpiłem do Zakonu Księży Chrystusowców, zacząłem w inny sposób przeżywać Święta Bożego Narodzenia. Pochodzę z rodziny katolickiej i rodzice zawsze pięknie przygotowywali każde Święta – także od strony duchowej. Niemal co roku zjeżdżała się cała liczna rodzina i po Wigilii oraz odśpiewaniu wielu kolęd, szliśmy o północy na Pasterkę. Pierwsze Święta poza domem rodzinnym, spędzone w Zakonie, miały inny wymiar. Znalazłem się w nowej wspólnocie, w nowym miejscu, daleko od domu. Dużo z kolegami pracowaliśmy, aby nasz mały klasztor był czysty, aby dokoła było również widać atmosferę świąteczną. Niektórzy z nas pomagali przygotowywać wieczerzę wigilijną - przyznam, że było można odczuć atmosferę nieco domową. Najtrudniejszy i jednocześnie niesamowity był moment, gdy po Nieszporach zasiedliśmy w gronie 35 chłopaków do Wigilii.... Wielu z nas, którzy pochodzili z rożnych rodzin, różnych miast i krajów, a nawet kontynentów, nie potrafiło powstrzymać łez. Myśli wracały do rodzinnych stron, do rodziców i przyjaciół. Teraz, wybrawszy zupełnie inną drogę życia, trzeba się pogodzić z tym, że już nigdy nie zasiądzie się ze swoją rodziną do kolacji wigilijnej, bo od tej pory będzie się służyło ludziom, aby oni mogli przeżyć Święta jak najlepiej.

A zwyczaje świąteczne? Jaka jest ich symbolika?

Ks.C.K.: Święta Bożego Narodzenia są naznaczone wieloma symbolami: opłatek – to symbol dzielenia się miłością z braćmi, symbol przebaczenia wzajemnych urazów i win. Oczywiście, za tym symbolicznym łamaniem się opłatkiem powinno iść nastawienie serca człowieka, a więc nie tylko pusty gest, ale moja szczera intencja. W innym przypadku to nic nie znaczy. Choinka jest symbolem Nowego Życia – kolor zielony to kolor życia.

Jaki prezent świąteczny wspomina Ksiądz z największym sentymentem?

Ks.C.K.: Hmm… Co roku dostawałem tak wspaniałe prezenty, że nie pamiętam tego jedynego, szczególnego (śmiech).

A ulubiona kolęda Księdza?

Ks.C.K.: Na pewno „Wśród nocnej ciszy”. Mam do tej kolędy wyjątkowy sentyment. Myślami wracam wówczas do mojej rodziny, do dzieciństwa.

Czy według Księdza tu, na emigracji, dostawianie dodatkowego nakrycia na stół wigilijny ma szczególne znaczenie?

Ks.C.K.: Myślę, że nie ma różnicy, czy jest to tutaj – czy w Polsce, czy na emigracji. Miejsce to jest zawsze przygotowane dla osoby, która może zapukać do naszych drzwi i przyjść nieoczekiwana. Najważniejsze, żeby te drzwi zostały otwarte, a osoba ta przyjęta, jeśli będzie to ktoś, kto zechce się do naszego świętowania przyłączyć. Czy to Polska, czy to emigracja – ma to takie same znaczenie.

Czy w dzisiejszym świecie pełnym komercji potrafi my jeszcze należycie obchodzić Święta? Jak dobrze się do nich przygotować?

Ks.C.K.: Jeżeli mamy te Święta obchodzić jako ludzie wierzący, to przygotowanie do nich to nie tylko robienie zakupów i prezentów, nie tylko dbanie o atmosferę zewnętrzną. Jeśli ktoś uważa się za osobę wierzącą i Święta chce obchodzić jako katolik, pierwszą i najważniejszą drogą jest przygotowanie duchowe, czyli spowiedź święta i uczestnictwo we Mszach Świętych. Nie tylko w Pasterce, lecz także w pozostałe dni tych Świąt. Nie należy skupiać się jedynie na kupowaniu prezentów. Owszem, to bardzo miła tradycja, ale jeśli zabraknie tego duchowego pierwiastka, wszystko inne zamienia się w folklor i komercję.

Co powie Ksiądz tym, dla których będą to pierwsze Święta za granicą, bez rodzin?

Ks.C.K.: Dla tych, co są pierwszy raz za granicą… hmm… będą łzy (uśmiech). Zapraszam ich wszystkich na świąteczne Msze Święte, na Pasterki, w polskim kościele – który jest cząstką Ojczyzny. Poczują się bardziej jak w domu. Mamy też dziś telefony komórkowe, internet. Trzeba to wykorzystać w te niezwykłe dni Bożego Narodzenia – zadzwonić do rodziców, do rodzeństwa, do przyjaciół, aby nikt nie był sam. Ja już od 17 lat spędzam Święta poza domem.

Raz do roku, na Pasterce, pojawiają się osoby, które mówią o sobie „wierzący– niepraktykujący”, a obecność w kościele uznają za modną. Co Ksiądz o tym myśli?

Ks.C.K.: „Wierzący – niepraktykujący” na Pasterce - takich nie ma (uśmiech). Jeśli ktoś wierzy to przychodzi, kto kocha to tylko czeka na spotkanie, potrzebuje Chrystusa jak ryba wody. Te Święta są przede wszystkim wielką Tajemnicą Wiary i jeśli nie uwierzymy, że Bóg tak ukochał człowieka, że sam stał się człowiekiem, aby nas przez Krzyż zbawić – to Kościół zawsze będzie nam nie po drodze. Ale Pan Bóg ma swoje sposoby (uśmiech). Znam osoby, które ponad 20 lat nie były w Kościele, bo nie miały po co i po jednej Mszy Świętej i Adoracji Najświętszego Sakramentu nie opuszczają odtąd Mszy Świętej, bo doświadczyły żywej obecności Chrystusa i zarazem tego, że Kościół to nie żadna tradycja tylko życie. Zapraszam każdego, nawet tych kochanych niewierzących czy niepraktykujących, choćby miał być to tylko jeden raz. Kościół jest dla nich otwarty zawsze. Chrystus nie takich zbuntowanych pociągał do siebie słowem i miłością. I to samo robi dziś. Jako kapłan chciałbym, aby i mną Chrystus zechciał się troszeczkę posłużyć.

Jak spędzi Ksiądz tegoroczne Święta?

Ks.C.K.: Przede wszystkim spędzę Święta w Kościele i wśród parafian. Takiej tradycyjnej Wigilii domowej nie mamy. Razem z księdzem Maciejem uczestniczyć będziemy w Mszach Świętych, Pasterkach, których tego wieczoru odbędzie się aż trzy w dwóch rożnych miastach, do których oczywiście musimy dojechać na czas.

Jakie ma Ksiądz plany parafialne na 2014 rok?

Ks.C.K.: Umacniać wiarę i polskość w Rodakach. Jeśli będzie to możliwe, zapraszać do naszej wspólnoty wyjątkowe osoby, wyjątkowych światków wiary - jak w ostatnim czasie panią Anię Golędzinowską czy pana Lecha Dokowicza. Jest wiele takich osób, których świadectwo życia - kiedyś niegodnego naśladowania, dziś przemienionego - może wielu osobom otworzyć w końcu oczy i pomóc uwierzyć w Boga na nowo…

Jakie życzenia byłyby najtrafniejsze dla całej Wspólnoty kościelnej na nadchodzący rok?

Ks.C.K.: Założyciel naszego Zakonnego Zgromadzenia Księży Chrystusowców powiedział „Na wychodźstwie polskie dusze giną” - w duchu tych słów życzę wszystkim moim Rodakom wiele pokoju serca. Pokoju – którego jedynym źródłem jest Chrystus narodzony w betlejemskiej szopie. Życzę prawdziwej radości i aby wasze Rodziny były Bogiem silne i przepełnione miłością. Życzę głębokiej wiary wszystkim - bez niej, bez wiary w Chrystusa, nasze życie jest śmieszne i nie ma większego sensu, życzę aby stał się wszystkim dla wszystkich.

Dziękujemy za rozmowę.

 

***

Czas świąteczny w polskiej parafii w Peterborough:

W sobotę 21 grudnia, od godziny 18.00 do 20.00 parafia zaprasza na spowiedź, podczas której spowiadać będzie 5 księży. W Peterborough, w polskim kościele, w Wigilie odbędą się dwie Pasterki, o godzinie 22.00 i o północy. W kolejne dwa dni świąteczne msze będą się odbywać tak, jak zazwyczaj w każdą niedzielę. W Wisbech natomiast Pasterka w Wigilię rozpocznie się o 19.00 a msze w Boże Narodzenie i drugi dzień świąt – o 8.30. W tym roku nie będzie mszy w Kings Lynn.

 

Komentarze   

0 #1 run 2015-01-27 16:02
Spotkałem tego księdza, super gość
Cytować

Dodaj komentarz


Kod antyspamowy
Odśwież

PROMOWANE OGŁOSZENIA:
carworld new
ABC